Chiny 2013
Nasz hotel w Pekinie
Hutong - najstarsza część
Pekinu. Wiele domów zostało zburzonych przed Olimpiadą
Pierogi na śniadanie. Jemy
to, co Chińczycy
Front Gate w Pekinie
Tian'anmen - największy
plac na świecie. Nie ma ławek ani drzew, a w podziemnych wejściach
skanowany jest bagaż
Ogromne różnice kulturowe.
W Chinach to jest normalne, nawet na pełnym ludzi Placu Tiananmen
Brama Niebiańskiego
Spokoju, udekorowana portretem Mao
Zakazane Miasto - zwykli
ludzie nie mieli tu wstępu przez 500 lat, a teraz codziennie przychodzą
ich tysiące
Zakazane Miasto.
Charakterystyczny kolor dachówki był zastrzeżony dla pałaców cesarskich
Nocny Market Donghuamen -
pułapka na turystów. Można spróbować owoców morza, węża, skorpiona
czy pająka
Zjadłem te małe skorpiony.
Chrupiące!
Wielki Mur Chiński w
Huanghua. Nie ma tu zbyt wielu turystów
Ta część Muru nie jest
odrestaurowana, ale da się przejść
Patrząc w kierunku, skąd
przyszedłem. Mur zarasta krzakami i niszczeje
Dla porównania, to jest
Badaling, najbardziej popularna część Wielkiego Muru, bo bliżej Pekinu
Ptasie Gniazdo - Stadion
Narodowy Chin, wybudowany na Olimpiadę w 2008. Robi wrażenie!
Typowa ulica w Pekinie.
Miasto zaskoczyło nas czystością i nowoczesnością
Królują nowe samochody,
ale rowerów też trochę jeździ
Czekając na turystów. W
ofercie wycieczka po hutongach
Buddyjski klasztor
Yonghegong czyli Pałac Pokoju i Harmonii
Wejście na teren
taoistycznego kompleksu Świątyni Nieba
Przejście w kierunku
najważniejszej świątyni
Świątynia Nieba, poddana
renowacji w ramach przygotowań do Olimpiady w 2008r
Opuszczamy Pekin
pociągiem. Odjazd z potężnej i świetnie zorganizowanej Stacji
Zachodniej
Xiahe - małe miasto w
prowincji Gansu. Tutejsze świątynie są największym skupiskiem mnichów
buddyjskich poza Tybetem
Późnym popołudniem mnisi
wychodzą na dachy swoich domów i głośno się modlą
Małe uliczki w Xiahe
Nie mogliśmy pojechać do
Tybetu ze względu na restrykcje, ale w Xiahe mieliśmy jego namiastkę
Buddyjscy pielgrzymi
Młodzi mnisi odprawiają
korę dookoła klasztoru Labrang
Większość pielgrzymów
idzie dookoła obracając młynki, ale niektórzy co krok upadają na ziemię
Chłopcy ćwiczą w jednej ze
świątyń
Całkiem dobrze im szło
robienie mostku
W klasztorze Labrang
Już nie pamiętam, kiedy w
Polsce ostatnio widziałem dzieci grające w gumę
Mnisi zostawiają buty przed świątynią
Powrót z popołudniowej
modlitwy
Młynki modlitewne.
Obracający się młynek wysyła w przestrzeń modlitwę
Kobiety obracają wielkie
młynki i odmawiają modlitwy
Jedna ze świątyń w
Labrang. To jest trzeci najważniejszy kompleks w świecie buddyjskim
Przez cały dzień
pielgrzymi odprawiają korę. Zawsze zgodnie z ruchem wskazówek zegara
Przyjazd do Xiahe to był
strzał w 10. Najlepsze miejsce, jakie widzieliśmy w Chinach