PANAMA
WYSPY SAN BLAS, CZYLI RAJ NA ZIEMI (luty 2007) przeczytaj relację
Pierwsze co rzuca się w
oczy na Carti to wszechobecne flagi Indian Kuna
Wszystkie bez wyjątku
kobiety są ubrane w tradycyjne stroje
Całość wygląda bardzo
biednie i w niczym nie przypomina San Blas z widokówek
Cayuco
jest zrobiona z wyżłobionego pnia drzewa
Popłynęliśmy na wyspę
Aguja, w której od razu się zakochałem!
Nie miałem ochoty wracać na
Carti i wymarudziłem pozwolenie na rozbicie namiotu
Na Aguja spędziłem kilka
dni po prostu upajając się egzotycznym pięknem wyspy
Mieszkała tam rodzina
opiekująca się wyspą przez miesiąc
Były też legwany. Dostałem
do spróbowania wędzone jajko tej bestii. Pycha!
Ten legwan nawet nie drgnął
przez całą godzinę!
Popłynęliśmy na Isla de
Perro. Chyba jeszcze piękniejsza od Aguja
Kolorowe mola
na sprzedaż. Z tego Indianki szyją swoje bluzki
Mola
składa się z kilku warstw materiałów, każdy o innym kolorze
Za to zdjęcie musiałem
zapłacić dolara
Na wyspach rosną
praktycznie tylko palmy, a na nich kokosy
Sąsiednia wyspa
również niczego sobie
Po lewej widać kawałek
wystającego wraku, gdzie zamieszkało mnóstwo kolorowych rybek
Zbliżamy się do malutkiej
wyspy Pelican
Tu również w
sezonie mieszka rodzina. Ich praca to zbierać kokosy i suche liście
Gdyby nie te spadające
kokosy, byłoby to wymarzone miejsce na namiot
Plaża na wyspie Pelican
Ta miniaturowa wysepka
nazywa się "Un Solo Coco", czyli "Jeden Kokos"