Egipt 2010
ASUAN I WIOSKI NUBIJSKIE (grudzień 2010) przeczytaj relację
Do Asuan pojechaliśmy
pociągiem. Nie spodziewaliśmy się tak wygodnych wagonów
Po drugiej stronie Nilu
widać grobowce wykute w skale. Pustynia dociera prawie do samej rzeki
W mieście jest bardzo dużo
karet i nie jest łatwo od nich się opędzić
Kolejny sprzedawca nas
"molestuje"
Spacerujący wzdłuż Nilu
turyści są nieustannie zaczepiani przez naganiaczy
A jeszcze w drodze do
Asuan
mówiliśmy, że w Egipcie nie jest tak źle
Skusiliśmy się na
przejażdżkę żaglówką po Nilu o zachodzie słońca
Ojciec i syn
W Egipcie koniecznie
trzeba sprawdzić, jak smakuje szisza
Pucybut w Asuan
Spotkało się dwóch kolegów
Muzułmanki w Asuan
Kiedy ta dziewczynka
dorośnie, będzie się ubierała tak samo, jak mama
Małe Egipcjanki
Sklep z przyprawami.
Mężczyźni siedzący na zawnątrz popijają herbatę
W tym sklepie sprzedawca
czytał na głos jakieś modlitwy
Sharia as-Souq, deptak ze
sklepami w centrum Asuanu
Nastolatki najwyraźniej
lubią zwracać na siebie uwagę, np. jaskrawymi kolorami
Dziewczyny właśnie
wysiadły z promu. Kobiety i mężczyźni siedzą osobno
Popłynęliśmy promem do
nubijskich wiosek na wyspie Elephantine
Najpierw zwiedzaliśmy
wioskę Koti
Kobiety wylewają wodę na
ulice, ale w powietrzu i tak jest bardzo dużo kurzu
Transport piachu ze statku
na budowę
Wnętrze nubijskiego
mieszkania
Dzbany wody w wiosce Siou
Podwórko przed domem w
Siou
Mauzoleum Aga Khan na
zachodnim brzegu Nilu
Postanowiliśmy popłynąć na
drugi brzeg i wejść na to wzgórze po lewej
W Zachodnim Asuanie
przybiegły dzieci prosząc o prezenty
Ta dziewczyna była
najbardziej nachalna
Ta była nieśmiała
i na widok aparatu zakryła włosy
Ten facet przyjechał
zaproponować nam zimne napoje
Policjant jechał z dużą
grupą turystów na wielbłądach
To tylko część tej grupy.
W sumie było około 30 wielbłądów
Widok ze wzgórza na dolinę
Nilu i Asuan. Po prawej widać wyspę Elephantine
Ruiny górujące nad
Asuanem. Następnego dnia pojechaliśmy do Luksoru