WIETNAM
ZATOKA HA LONG I SAPA (grudzień 2009) przeczytaj relację
Chiński poeta napisał
"Jeśli nie odwiedziłeś zatoki Ha Long, to nie byłeś jeszcze w
Wietnamie"
Z wód zatoki
wyłaniają się tysiące wapiennych wysp. Niektóre mają nawet
plażę
Nowoczesne dżonki w Ha
Long. Zatoka jest na liście Światowego Dziedzictwa Przyrodniczego
UNESCO
Około 1600 osób
żyje w zatoce, większość w 4 wioskach rybackich
Malutka łódka,
ogromne skały
Wybraliśmy 2-dniową
wycieczkę z pływaniem kajakiem i spaniem na statku
Wewnątrz jaskini Sung Sot.
Gdyby nie hordy turystów, byłaby to najpiękniejsza jaskinia
jaką widziałem
Niestety, zrobiono tam
chodniki i całość oświetlono kolorowymi światłami. Szkoda
Było pochmurnie przez cały
dzień, ale o zachodzie niebo zaczęło zmieniać kolor
To był najbardziej
magiczny moment naszej wycieczki po Ha Long
Na Ha Long jest ponad 3000
wysepek (choć Wietnamczycy utrzymują że tylko 1,969 jako że to jest rok
śmierci Ho Chi Minh)
Drugi dzień był zimny i
deszczowy, ale Ha Long ma swój urok niezależnie od
warunków atmosferycznych
Z Ha Long pojechaliśmy
autobusem i pociągiem do Sapa. Miasto założyli Francuzi w 1922
Mieszkańcy okolicznych
wiosek przychodzą do Sapa na sobotni targ
Cały dzień była mgła i
było bardzo zimno (jak na Wietnam)
Młodzież ubiera się
tradycyjnie, ale nie stroni od najnowszej technologii
Kobiety agresywnie
sprzedają różne pamiątki itp. Bardzo nas to zraziło
Kup, kup, kup!
Mam nadzieję, że to nie ja
tak wystraszyłem to dziecko!
Tradycyjne czapeczki na
sprzedaż
Sobotni targ. Okolice
miasta podobno są piękne, ale my nic nie widzieliśmy ze względu na mgłę
W wioskach otaczających
Sapa zamieszkują
mniejszości etniczne Hmong, Dzao i Tay
"Sklep mięsny" w Sapa
Restauracja na markecie.
Właścicielka sprzedawała dobre jedzenie, ale sama jadła zwykły ryż