Z MEKSYKU DO ARGENTYNY 2006 - 07
GRAN SABANA - "ZAGINIONY ŚWIAT RORAIMY" część 2 (kwiecień 2007) przeczytaj relację
Ta piaszczysta droga była
usiana drobnymi kryształami
Jeziorko o nazwie Jacuzzi.
Jak dla mnie było za zimne
Kiedy doszliśmy do La
Ventana (Okno) widok przesłaniały chmury
Z biegiem czasu chmury
zaczęły się cofać, a ja siedziałem sobie na skałce
Chmury zniknęły odsłaniając
tepui Kukenan
Połowa roślin Roraimy nie
występuje nigdzie indziej na świecie
Na każdym z wenezuelskich tepui
znajdziemy inne odmiany roślin i zwierząt
Wierzchołki tepui
są odizolowane od świata i dlatego na każdym rośliny ewoluują odmiennie
5 dnia poszliśmy wraz z
grupą i z przewodnikiem na północ, gdzie trudniej odnaleźć
drogę
pośród skał
Cueva de Guacharos, gdzie
żyją tysiące tłuszczaków (hiszp. Guacharo). Wieczorem
strasznie hałasują!
W drodze powrotnej nadeszły
chmury. Bez przewodnika z pewnością byśmy się zgubili
Po bezchmurnej i mroźnej
nocy nastał dzień powrotu. O świcie znów poszedłem na
Maveric
Widok ze szczytu na
południową część Roraimy
Zaraz po śniadaniu
wyruszyliśmy w powrotną drogę. Na szczęście pogoda dopisywała
Drzewiaste paprotniki
rosnące u podnóża Roraimy
Cały dzień dreptaliśmy w
stronę Paraitepui
Tragarz przeprawia się
przez rzekę Tec. Po minucie pies też wskoczył do
wody
Popołudniowe widoki -
Kukenan. Do Paraitepui doszliśmy dopiero po zmroku
Tradycyjne domy Indian
Pemon, zamieszkujących płaskowyż Gran Sabana
Piękny wodospad w Quebrada
de Jaspe. W porze deszczowej płynie dużo więcej wody
Te czerwone skały to jaspis
(hiszp. jaspe), stąd nazwa doliny